Diigo-ols

Okres, w którym kupowało się przysłowiową dziurę w ziemi, mamy już na szczęście za sobą. Obecnie aż roi się od gotowych mieszkań na rynku pierwotnym, a liczba rozpoczętych inwestycji pozwala przypuszczać, że podaż nowych lokali jeszcze wzrośnie. Wszystko to sprzyja podejmowaniu bardziej przemyślanych decyzji, poprzedzonych dokładną analizą warunków umowy proponowanej przez dewelopera.

Taki właśnie tytuł ma jedna z gazet ogłoszeniowych, którą niedawno kupiłem w warszawskim kiosku. Czy warto przepłacać w agencji obrotu nieruchomościami, skoro można kupić lub sprzedać nieruchomość bezpośrednio, bez pośredników, którzy zarabiają na pośrednictwie?!

Przedstawiam szkicową propozycję reformy zmniejszającej koszty pracy.  Wszelkie uwagi mile widziane. Zobaczmy jak rozkładają się koszty ponoszone przez pracodawcę wypłacającego pensję zbliżoną do średniej krajowej (dane z 2005 roku):* Pensja brutto: 2500 zł* Faktyczne koszty pracodawcy: 3000.75 zł* Obowiązkowe państwowe ubezpieczenia: 1079.99 zł (488 zł emerytalne, 330 zł rentowe, 233.99 zł zdrowotne/chorobowe, 24.25 zł wypadkowe, 3.75 zł Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych) = 36% kosztów pracodawcy* Podatki: 226.25 zł (165 zł podatek dochodowy, 61.25 zł Fundusz Pracowniczy) = 7.5% kosztów pracodawcy* Pensja netto: 1694.51 zł (3000.75 zł - 1079.99 zł - 226.25 zł) = 56.5% kosztów pracodawcy

Oszczędności przedsiębiorców maleją, a przeciętnego Kowalskiego rosną. Dzięki temu ceny trzymane są w ryzach. Topnieją oszczędności firm. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że na koniec marca 2008 r. przedsiębiorstwa miały na kontach odłożone 133,5 mld zł – aż o 10,2 mld zł mniej niż jeszcze dwa miesiące wcześniej. Drastycznie spada więc dynamika roczna – wyniosła 6,1 proc. wobec 19,8 proc. w listopadzie 2007 r.

Przyjęcie euro sprawi, że wzrost PKB będzie szybszy – to podstawowy argument zwolenników wejścia do strefy euro Szacunki tego wzrostu są różne. W 2004 r. NBP opublikował raport, z którego wynika, że dzięki przyjęciu euro wzrost gospodarczy w Polsce mógłby być od 0,2 do 0,4 pkt proc. rocznie wyższy. Prof. Dariusz Rosati, były minister spraw zagranicznych i były członek Rady Polityki Pieniężnej, twierdzi, że ma szansę być jeszcze wyższy.

"We are being told that once we have written our posts we no longer have any say over what happens to them. In effect we are having to give up the vary basis of what gives our brand its very worth...So as we watch our pageviews and revenue streams decline because it’s now okay that the conversations can either be taken over by other services...It’s okay that someone else can build a brand off of our now non-important brand. It’s okay that any conversations over our original thoughts can take place anywhere because the home we have worked hard to build for our brand isn’t worth anything anymore."

Najbliższe kwartały w Polsce będą czasem spokojnego wzrostu cen apartamentów i równie spokojnego spadku cen mieszkań z serii „wielka płyta” - wynika z raportu Kwartalna analiza rynku nieruchomości w Polsce (I kw. 2008 r.) przygotowanego przez biuro ekonomiczne banku BGŻ.

Unia Europejska na przykład wprowadziła pewną liczbę darmowych "zezwoleń" na emisję dwutlenku węgla, wydawanych przez władze polityczne. Jeśli ktoś chciałby wyemitować więcej, to musi sobie kupić dodatkowe "zezwolenie". Łącznie w ramach UE wpływy z tytułu tego dodatkowego podatku wynoszą ok. 37 mld euro rocznie, zwiększając koszty w niektórych dziedzinach gospodarki aż o 48 procent.

Przekopanie Mierzei Wiślanej, które umożliwi otwarcie Zalewu Wiślanego na Bałtyk jest zasadne z powodów gospodarczych - poinformowała PAP w poniedziałek Irena Derewecka z wydziału strategii rozwoju urzędu Miasta w Elblągu.

Armia indyjska rozpocznie szkolenie afgańskich wojskowych w zakresie zwalczania partyzantki. Indyjscy eksperci podkreślają, że im szybciej szkolenia się rozpoczną, tym szybciej wojska NATO będą mogły opuścić Afganistan.  

Analitycy nadal są przekonani do kontynuacji wzrostów na rynku złota. Wielu liczy, że jeszcze w tym roku uncja tego metalu będzie warta 1.200 dolarów. Przyczyną ma być rosnąca inflacja, problemy na rynku kredytowym oraz coraz mniejsze wydobycie. Sino Gold Mining, czyli drugi producent złota w Chinach – poinformowała dzisiaj o obniżeniu tegorocznych prognoz wydobycia, które ma wynieść 150-160 tys. uncji. Jeszcze w lutym spółka liczyła na pozyskanie 170-190 tys. uncji.

Ministrowie finansów i szefowie banków centralnych najbardziej uprzemysłowionych państw świata (USA, Wielka Brytania, Japonia, Niemcy, Francja, Włochy, Kanada) stwierdzili bowiem, że perspektywy światowej gospodarki pogorszyły się, a zamęt na światowych rynkach finansowych się przedłuża.