Group items tagged

proszę sobie wyobrazić, że obowiązuje następujące prawo, dotyczące prowadzenia stron internetowych:   Jeżeli strona po najdalej 4 latach swej działalności ma klikalność na poziomie mniejszym niż 5% w skali kraju, to jej właściciel płaci 100% podatku od przychodu, który dzięki niej uzyskał. Jeżeli w tym samym okresie klikalność osiągnie co najmniej 5%, to właściciel otrzymuje z budżetu państwa dotacje proporcjonalnie do klikalności.   Dałby Pan radę w takich warunkach wyżyć z tego portalu, startując od zera i nie mając ogromnego kapitału na promocję, czy splajtowałby?

Proszę zajrzeć do ordynacji wyborczej do Sejmu. Jest w niej nawet więcej absurdalnych i niedemokratycznych przepisów niż w moim skromnym przykładzie.

Obywatel może wiele rzeczy, dopóty dopóki nie zachce mu się działalności politycznej, bo wtedy nagle się okazuje, że prawo w tym państwie jest skonstruowane przeciw niemu.

Nie możemy indywidualnie kandydować. Nie możemy rozkręcać lokalnych inicjatyw i startować do Sejmu, bo zarżnie nas próg wyborczy. Nawet jeśli się skrzykniemy i wygarniemy np. w Warszawie 25% głosów, to i tak nie powąchamy ani jednego mandatu, bo w skali kraju będziemy poniżej 5%.

Ruchy masowe organizują się od dołu. I dokładnie ten proces jest w Polsce celowo blokowany przez niedemokratyczne prawo.

obecna ordynacja - w której kandydaci na posłów są wyznaczani nie przez wyborców lecz przez partyjne centrale - sprzyja degeneracji partii już istniejących.

Jeśli dziś powstanie kolejna partia, to przy obecnym systemie po kilku latach zdegeneruje się do poziomu obecnej PO czy PiS, bo jej przywódca będzie używać nienależnego mu prawa ustawiania list wyborczych do wycinania swoich przeciwników i umacniania władzy. Proste. Niczym prawo przyrody.

nie widzą, że postulat legalizacji Wolnych Związków Zawodowych dalej czeka na spełnienie...